Koral czerwony jest ponadczasowy i wydaje mi się, że pasuje na bardzo wiele okazji, bardzo chętnie do niego wracam... Myślę, że doskonale wpasuje się również w przedświąteczną atmosferę;P Posłużył mi jakiś czas temu (nadal mam opóźnienia w postach:P) jako "budulec" podarunku urodzinowego;) Zaopatrzyłam się w nieco za wiele materiałów dzięki czemu z tego co mi pozostało powstał jeszcze odrębny naszyjnik:
Koralowa sieczka:
kule koralu czerwonego (13-20 mm), koral sieczka (ok 4-10 mm), posrebrzane kuleczki (3 mm), posrebrzane koszyczki (10 mm), zapięcie typu karabińczyk ozdobne (13 mm), bigle angielskie antyalergiczne.
Długość kolczyków wraz z biglami wynosi ok. 4,5 cm.
Bransoletka mierzy ok. 22,5-27 cm.
Koralowa łezka:
koral sieczka (ok. 4-10 mm), koral łezka (18 mm), posrebrzane kuleczki (3 mm), metalowy łańcuszek (ok. 5 mm szer.), metalowe przekładki (6 mm), zapięcie typu karabińczyk metalowe.
Długość naszyjnika wynosi ok. 38-44 cm.
A czy Wy również chętnie sięgacie po koral czerwony?;)
Słowo sieczka kojarzy mi się dość rolniczo :D. Natomiast koralowa sieczka prezentuje się zdecydowanie korzystnie :). I bransoletka, i kolczyki, i naszyjnik, wyglądają bardzo ładnie. Czyli koral to jest coś, po co na pewno bym sięgnęła :).
OdpowiedzUsuńHehe bardzo się cieszę, że ostatecznie sieczka przypadła Ci do gustu;) a do sięgania po czerwony koral jak najbardziej zachęcam:P
Usuńbardzo fajny komplecik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
UsuńBiżuteria jest piękna! Ta sieczka koralowa nadaje jej drapieżnego i nieco egzotycznego wyglądu. Dawniej chętnie sięgałam po koral czerwony - ładnie wygląda w połączeniu z czarną lawą wulkaniczną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję;)Pięknie to ujęłaś:D A ja z kolei z lawą wulkaniczną najczęściej łączyłam koral biały;)Dzięki za odwiedziny;)
UsuńPozdrawiam!
Piękne prace. Wszystkiego dobrego i twórczego w Nowym 2016 Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;) Szczęśliwego Nowego Roku!!!
Usuń