Dzisiaj w krainie korali w roli głównej wystąpią kolczyki wykonane na bazie akrylowych fasetowanych kul w kolorze starego złota;p Tego typu para gościła już na moim blogu na samym początku jego działania [dla przypomnienia tutaj]. Tym razem jednak zestawiałam je z zielenią;)
Para I: akrylowe kule (16 mm), drobne gładkie miedziane koraliki (3 mm), tiulowa wstążka (8 mm szer.). Bigle otwarte z kulką i sprężynką stare złoto.
Długość całkowita: 4 cm.
Para II: akrylowe kule (16 mm), drobne miedziane kuleczki (2-4 mm), miedziany łańcuszek (4 mm szer.), akrylowe kryształki (4-7 mm), tiulowa wstążka w dwóch kolorach (8 mm szer.). Bigle sztyfty okrągłe.
Długość całkowita: 8,5 cm.
Do nich dorobiłam także bransoletkę: akrylowe kryształki (4-7 mm), miedziane drobne kuleczki (2-6 mm). Zapięcie typu karabińczyk miedziane.
Długość: 19,5 cm.
Śliczne są. Jakoś tak kojarzą mi się świątecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki;) w sumie mnie też - te krótsze kojarzą mi się z bombkami;D
UsuńTe akrylowe kule są niesamowite, a w jakiś dziwny sposób długie kolczyki z ich udziałem przypominają mi żołędzie :D Skąd dostałas takie fajne koraliki? Szczerze powiedziawszy pierwszy raz widzę takie korale (mam na myśli kule oczywiście).
OdpowiedzUsuńhttp://nevermind-factory.blogspot.com/
Hmm nie widziałam ich w ten sposób, ale jak się przyjrzeć to rzeczywiście coś w tym może być;p
UsuńA kule zarówno za pierwszym jak i drugim razem kupiłam w opolskiej Galerii Koral-Art - http://www.galeriakoralart.pl/. Polecam to miejsce jak najbardziej!:)